piątek, 30 sierpnia 2013

III. Z dziejów szkoły



Szkoła i życie wokół niej.
Przeglądając pierwszą, pisaną „Kronikę szkoły i gminy wsi Łagiewniki Wielkie od 1838 roku", założoną przez nauczyciela tutejszej szkoły pana Janitza, dowiadujemy się, że w Łagiewnikach Wielkich istniała już szkoła co najmniej czterdzieści lat wcześniej, tj. od roku 1798. Budynek pierwszej szkoły niczym nie różnił się od przeciętnej wiejskiej chaty: Szkoła znajdowała się obok kościoła po jego południowej stronie. Pierwszym nauczycielem, który uczył w Łagiewnikach przez czterdzieści lat, był Lorenz Michnik. Pomimo że nie wszystkie dzieci ze wsi uczęszczały do szkoły, to z biegiem lat szkoła me mogła wszystkich pomieścić.
Mieszkańcy wsi w pierwszej połowie XIX wieku byli bardzo biedni. W latach 1938-1940 doszło do tego, że policja sprowadzała dzieci do szkoły, a oporni rodzice musieli płacić karę. Do szkoły w Łagiewnikach Wielkich uczęszczały również dzieci z Dzielnej i Ciasnej, a czasami z Dralin i Pawonkowa. Prawnym opiekunem i patronem szkoły w tamtych czasach był właściciel ziemski, a doradcą i doraźnym inspektorem szkolnym był ksiądz z parafii w Lubecku. Chociaż dwór (majątek ziemski) był dosyć duży, to jego właściciele często się zmieniali, a powodem mogło być bankructwo.
W połowie lat 50-tych XIX wieku rząd królewski dał rozkaz budowy nowej szkoły. Ponieważ opiekun (właściciel majątku) oraz gospodarze, którzy również mieli współfinansować budowę szkoły nie bardzo byli chętni do jej budowy, wyremontowali starą chatę - szkołę oraz szopę znajdującą się obok niej. Nauczyciel uczący w ówczesnej szkole był również najczęściej organistą w kościele, religii uczył ksiądz, zaś szycia i innych robótek uczyła kobieta wykonująca te prace w majątku.
Drewno, które zostało zwiezione z dworskiego lasu i obrobione przez miejscowych cieśli, przez kilka lat leżało, aż w końcu w 1869 roku rozpoczęto budowę nowej szkoły, którą ukończono   w   1870.   Budynek   był   murowany   z   dobrze nakrytym dachem, w którym mogło uczyć się około stu dzieci. Przy szkole znajdowało się mieszkanie dla dwóch nauczycieli. Już w tamtych czasach szkoła była centrum życia kulturalnego wsi. Z okazji różnych świąt kościelnych jak i państwowych odbywały się w szkole akademie, występy dzieci, spotkania z mieszkańcami    i    różnymi    gośćmi.    W    uroczystościach przeważnie brali udział: patron szkoły (właściciel ziemski), ekonom majątku, przewodniczący gminy i rada rodziców. Z okazji świąt Bożego Narodzenia były organizowane jasełka. Najbiedniejsze dzieci dostawały prezenty w postaci przyborów szkolnych lub odzieży. W gminie działał „Związek Ojczysty", a panie z tego związku były głównymi sponsorami prezentów dla dzieci.
Ludność miejscowa posługiwała się głównie językiem polskim, jednak od 1872 roku nauka w szkole była prowadzona wyłącznie w języku niemieckim, co stanowiło duży problem dla wielu dzieci. Jednak nauczyciel musiał znać dwa języki. Rok szkolny kończył się wiosną, w okolicach Wielkanocy i po krótkiej przerwie rozpoczynał się nowy. Dni wolne od nauki, czyli ferie, były wiosenne, następnie letnie w okresie żniw, jesienne na wykopki ziemniaków, oraz zimowe w okresie świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku.  Często długość ferii zależała od pogody i związanych z tym prac polowych. Co jakiś czas dzieci zapadały na różne choroby zakaźne, jak dyfteryt, odrą, zdarzała się gruźlica i tyfus. Bywały ofiary śmiertelne. W okresie większej ilości zachorowań szkoła była zamykana.
Po roku 1890 z roku na rok przybywało dzieci w szkole. Zaczęto rozmawiać o rozbudowie szkoły i zatrudnieniu drugiego nauczyciela. Królewski Rząd oraz Starostwo Powiatowe obiecali pomoc finansową. W lipcu 1903 rozpoczęto rozbudowę szkoły, a w tym czasie dzieci chodziły do szkoły w Pawonkowie. Po feriach jesiennych jedna klasa była gotowa. Rozbudowę polegającą na dobudowaniu piętra i poddasza zakończono w 1904 roku. Od tego czasu istniała szkoła trzyklasowa, z dwoma nauczycielami.
W roku 1908 uczyło się w szkole 145 uczniów, wszyscy byli wyznania rzymskokatolickiego.
Dzieci mówiących tylko językiem polskim było 142.
Dzieci mówiących tylko językiem niemieckim było 2, a dwujęzycznych 1.
W roku 1920 było w szkole 195 dzieci, z czego dzieci wiejskich 161, dworskich 31, a z innych miejscowości 3. Najwięcej uczniów było w roku 1919/1920, bo aż 201.
27 sierpnia 1911 roku odbyło się w szkole Święto Dziecka. W tym dniu dzieci odświętnie ubrane przy muzyce przemaszerowały przez wieś. Obecni byli właściciel majątku i inspektor szkolny z rodzinami. Dla dzieci przygotowano poczęstunek - kiełbasa z bułką i słodycze, a było to ufundowane przez sponsorów. Wieczorem wszyscy udali się do szkoły z lampionami, gdzie odśpiewano między innymi hymn niemiecki. Wójt gminy pan Witt podziękował wszystkim za pięknie przygotowany festyn dla dzieci. W październiku 1911 roku poświęcono nową szkołę w Dzielnej, do której odeszło 15 dzieci. Od listopada 1911 roku przez kilka lat była organizowana tzw. szkoła rolnicza, w której zajęcia trwały do wiosny i kończyły się egzaminem, a najlepsi uczniowie dostawali nagrodę w postaci jednego drzewka owocowego.
W czasie I wojny światowej szkoła funkcjonowała normalnie. Odbywały się lekcje, były organizowane akademie z okazji różnych rocznic i świąt. Jednakże w 1915 loku ze względu na wojnę zwolniono ze szkoły dzieci czternastoletnie i starsze. W szkole pozostał tylko jeden nauczyciel; a drugi został powołany do wojska. We wsi przez cztery kolejne lata były zbierane pieniądze na tzw. pożyczkę wojenną. Dzieci szkole angażowały się do różnych prac, np zbierały chrabąszcze, liście, zioła, które później sprzedawano, oraz zbierały za bronami ziemniaki w majątku. Była to pomoc dla gospodarki narodowej, a szkoła miała z tego też trochę pieniędzy.
Nastroje polityczne panujące na Śląsku w tamtych latach: wojna, plebiscyt i powstania negatywnie wpływały na dzieci i młodzież szkolną, dlatego też dzieci były często niegrzeczne wobec nauczycieli, niezdyscyplinowane, wolały pomagać w domu niż chodzić do szkoły. Jedynie ksiądz cieszył się dużym autorytetem wśród dzieci. Dobry wpływ miał również ekonom pracujący w majątku - Polak, pan Krzepicki.
Ostatnim nauczycielem w szkole niemieckiej był Maks Schrempel, który musiał opuście szkołę i mieszkanie we wrześniu 1922 roku.
W czerwcu 1922 roku, w wyniku plebiscytu powiat lubliniecki został przyłączony do nowo powstałego Województwa Śląskiego, które należało do Polski. Wydział Oświecenia Publicznego w Mysłowicach przystąpił do organizowania szkół polskich.
Rok szkolny 1922/1923 rozpoczął się pierwszego września, a kończył się w czerwcu Pierwszym kierownikiem Polskiej Szkoły Katolickiej w Łagiewnikach Wielkich został mianowany nauczyciel kwalifikowany pan Wróbel Franciszek. Była to szkoła trzyoddziałowa. Jako siła pomocnicza, od pierwszego marca 1923 roku została mianowana nauczycielka pani Marja Wicherówna. Zarówno rozpoczęcie jak i zakończenie roku szkolnego było poprzedzone mszą świętą, odprawianą w kościele parafialnym w Lubecku, na która dzieci i nauczyciele szli pieszo. Od czasu uzyskania niepodległości dzień 3-go maja był bardzo ważnym świętem, w którym była odprawiana msza święta, odbywały się pochody przez wieś, akademie, na których śpiewano pieśni narodowe i rotę, a wieczorem były zabawy dla dorosłych.
                Właściciel majątku był nadal przewodniczącym Związku Szkolnego i był odpowiedzialny za zaopatrzenie szkoły w opał i wykonywanie remontów. Nie zawsze dobrze wywiązywał się ze swoich obowiązków. Często brakowało węgla i drewna na ogrzanie klas.
19 maja 1928 roku przy okazji wizytacji i bierzmowania w Lubecku kościół w Łagiewnikach Wielkich odwiedził ks. biskup Lisiecki i odprawił nabożeństwo majowe. Najstarsi ludzie nie pamiętają, by Biskup gościł kiedyś w łagiewnickim kościele.
Podobnie jak przed I wojną, tak i w okresie międzywojennym były organizowane w szkole ,gwiazdki" dla dzieci. W zależności od ilości zebranych pieniędzy obdarowywano dzieci przyborami szkolnymi, najbiedniejsze dostawały odzież, a dla wszystkich były słodycze. Na uroczystości gwiazdkowe przychodzili również rodzice i starsze dzieci. Były recytowane wiersze, dzieci tańczyły tańce ludowe, wspólnie śpiewano kolędy przy choince i rozdawano prezenty.
Dzień 24 czerwca był świętem gminy, ponieważ był to dzień św. Jana Chrzciciela - patrona kościoła. W kościele była odprawiana msza sw., w której brały udział wszystkie dzieci szkolne.
Rok 1932 obfitował w wiele wydarzeń w szkole i gminie. Powstały w naszej szkole dwie drużyny harcerskie: męska i żeńska. Zorganizowano Związek Strzelecki dla poborowych i przedpoborowych. Zebrania i ćwiczenia odbywały się w każdą niedzielę po południu. Założono Koło Śpiewacze - chór mieszany, który liczył 38 osób, a próby odbywały się dwa razy w tygodniu. Dla młodzieży szkolnej zaczęto prenumerować miesięcznik „Kuźnia Młodych". Pod koniec 1931 rolo zostało utworzone Kółko Amatorów Teatralnych, liczyło 12 członków.
Każdego roku odbywały się uroczyste akademie z okazji 3-go maja, imienin Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz 11 listopada, rocznicy zakończenia wojny,.
W   szkole  były  organizowane  wycieczki  piesze  do okolicznych    miejscowości,    np.    w    Gliniccy    zwiedzano cegielnię, młyn i palarnię. Organizowano jednodniowe biwaki dla dzieci w Lisowicach i Kośmidrach. Wyjeżdżano również na  wycieczki  do  Częstochowy.   Środkiem  transportu  były furmanki.    Wyjeżdżano    z   Łagiewnik o    godzinie   4.30, dojeżdżano do Częstochowy na godzinę l0.00. Po krótkim odpoczynku i    posiłku    zwiedzano   Klasztor,   Kaplicę   z Cudownym    Obrazem   oraz   inne   zabytki   Jasnej    Góry. O godzinie 16.00 następował wyjazd z Częstochowy, a około godziny 22.00 furmanki dojeżdżały z powrotem do Łagiewnik.
W listopadzie 1935 roku otworzono we wsi świetlicę, która znajdowała się u  pana  Schlezingera.   Świetlica była czynna: w środę dla mężczyzn, w piątek dla kobiet, a w niedzielę wstęp mieli wszyscy.
U pana Schlezingera znajdował się tzw. sklep kolonialny (art. spożywcze i różne), natomiast u pana Bartosa była karczma. Kolejnymi właścicielami są Szkalec i Sąsała. Z biegiem lat wizerunek wsi zmienia się, znikają strzechy, ludzie budują domy murowane, czasem okazałe; również zabudowania gospodarcze są większe i bardziej funkcjonalne.
Pod koniec 1937 roku Zarząd Gminy podjął decyzję o budowie osobnego budynku na świetlicę wiejską. Została wybudowana na działce szkolnej, naprzeciwko karczmy. Obecnie w budynku tym mieści się remiza OSP.

Szkoła w Łagiewnikach Wielkich w okresie powojennym.
Po wybuchu II wojny światowej nauczycielem, a równocześnie kierownikiem szkoły zostaje Niemiec o nazwisku Pampuch. Nauka odbywała się oczywiście w języku niemieckim. W pierwszym roku okupacji zorganizowano także naukę  języka   niemieckiego   dla  wszystkich   mieszkańców wioski.   
26 stycznia 1945r. Niemcy opuścili teren wsi, zaś budynek szkoły został zajęty przez milicję.
W maju 1945r. do szkoły przybywa nauczyciel pan Jan Puczyński. Nauka w latach 1945-1948 odbywa się w klasach od I-VI, natomiast liczba uczniów w poszczególnych klasach wynosiła od 10 do 18 osób.
W sierpniu 1948r. nauczyciel J. Puczyński zostaje przeniesiony do Kochcic, zaś kierownikiem szkoły zostaje pan Mieczysław Zając, który przybył do Łagiewnik Wielkich wraz z żoną i dziećmi.
Nowy kierownik szkoły pan Mieczysław Zając bardzo energicznie zabrał się do pracy. Od l listopada 1948 r. zostaje przydzielony do szkoły drugi nauczyciel i w kolejnych latach ta liczba ulegała zwiększeniu. Przez wiele lat stała kadra nauczycielska liczyła wraz z kierownikiem cztery osoby, zaś od 1966 roku, kiedy to wszedł w życie ośmioklasowy system nauczania, liczba nauczycieli systematycznie wzrastała. Liczba uczniów w poszczególnych klasach była bardzo zróżnicowała i wynosiła od kilku do ponad dwudziestu osób w klasie.
Od   15  listopada   1948r.  zorganizowano kurs nauki początkowej, który prowadził kierownik szkoły. Przez pewien okres nauka odbywała się także w świetlicy przy remizie strażackiej z uwagi na zbyt małą ilość pomieszczeń w szkole.
Okres, w którym uczniowie przemieszczali się między dwoma budynkami nie trwał długo, gdyż staraniem kierownika M. Zająca w 1967r. wytyczono teren i rozpoczęto budowę nowej szkoły .
W budynku nowej szkoły znalazły swoje miejsce: kancelaria dyrektora, pokój nauczycielski, gabinet lekarski, natryski, kilka dobrze wyposażonych klasopracowni, szatnie dla uczniów, harcówka, sala do wyświetlania filmów, biblioteka. Przy szkole znajdowało się boisko sportowe oraz bieżnia .W następnych latach zajęto się, pod kierownictwem dyrektora, obejściem wokół szkoły sadząc drzewka, krzewy oraz kwiaty. W pracach tych pomagali również uczniowie, co też było jedną z metod wychowania młodzieży.
Uroczyste otwarcie nowej szkoły nastąpiło 23 września 1969 r. .Otwarcia dokonał płk Jerzy Ziętek - wojewoda śląski przy udziale władz powiatowych i szkolnych .
Dyrektorem nowej szkoły został pan Mieczysław Zając, który tę funkcję pełnił do października 1976 roku, kiedy to po rocznym urlopie zdrowotnym przeszedł na emeryturę. Kierownictwo szkoły w 1975 r. obejmuje pani Janina Koniecka, która funkcję dyrektora sprawuje do grudnia 1980r., kiedy stanowisko to obejmuje pani Barbara Kotowska .
Po przeprowadzonych rozmowach z dyrekcją i nauczycielami poszczególnych szkół oraz rodzicami dzieci podjęto decyzję o utworzeniu Zbiorczej Szkoły w Łagiewnikach Wielkich. Od września 1981 r. do szkoły są dowożone dzieci ze Skrzydłowic, Cegielni, Zollu kl. I-VIII oraz „zerówka", natomiast z Kośmider i Koszwic kl. VII i VIII.
W wyniku reformy oświaty w 1999r. w Łagiewnikach Wielkich jako największej szkole w gminie, utworzono gimnazjum. W początkowym okresie (przez dwa lata) dzieci klasy I-III uczyły się w Łagiewnikach Wielkich, zaś klasy IV-VI uczęszczały do Pawonkowa.
Obecnie wszystkie dzieci klas I-VI są dowożone do szkoły w Kośmidrach.
Życie szkoły w Łagiewnikach Wielkich nie ograniczało się do samej nauki. W szkole organizowano akademie i poranki z okazji różnych świąt (czasem także dla dzieci z sąsiednich wiosek), co roku w styczniu dla dzieci odbywały się zabawy choinkowe, nieraz połączone z obdarowywaniem dzieci paczkami; organizowano także jasełka. Poza tym dzieci wraz z nauczycielami oraz pod opieką niektórych rodziców często wyjeżdżały na wycieczki, m.in. zwiedziły Zakopane, Poronin,       Kraków. Młodzież   ostatnich   klas   żegnała   się   z   kadrą nauczycielską przy uroczystym podwieczorku lub kolacji.
14 września 1958r. w szkole miało miejsce pierwsze oglądanie telewizji. Odbiornik telewizyjny podarował szkole płk Jerzy Ziętek na prośbę kierownika szkoły. Był to jeden z pierwszych odbiorników otrzymanych przez szkoły w powiecie lublinieckim.
Pisząc o szkole kierowanej przez pana Mieczysława Zająca należy także poświęcić nieco miejsca zespołowi wokalno-tanecznemu, który pod jego kierownictwem bardzo rozwinął swoją działalność i zdobył wysokie miejsce wśród podobnych zespołów w kraju w latach pięćdziesiątych .
Zespół taneczny powstał w 1950r. pod patronatem PGR Lustrzaniec. Założycielką była pani Kopcińska Janina - żona kierownika gospodarstwa. Kierownictwo zespołu objął w październiku 1952r. kierownik szkoły - pan Mieczysław Zając, który zajął się jego dynamicznym rozwojem. Zespół znacznie powiększył liczbę członków. Do zespołu należały dzieci oraz dorośli z Łagiewnik Wielkich, także z okolicznych wiosek. Mimo, że był to zespół artystyczny przy PGR, jednak członkami były także i osoby nie związane z PGR.
Zespół w okresie największego rozkwitu składał się z dziecięcego zespołu tanecznego, orkiestry oraz chóru .
Zespół dawał liczne występy w kraju, które cieszyły się wielką popularnością. Po eliminacjach wojewódzkich, które miały miejsce w Tarnowskich Górach, zespół zakwalifikował się do eliminacji centralnych. Podczas występów w Teatrze Jaracza w Olsztynie w maju 1955r, gdzie odbywały się eliminacje centralne zespół zdobył II miejsce wystawiając suitę tańców śląskich. O sukcesach zespołu pisały ówczesne gazety zamieszczając na swoich łamach zdjęcia z jego występów. Do miejscowości, w których podziwiano występy zespołu należały m.in. Katowice, Warszawa, Żnin, Lubliniec, Dobrodzień. Członkowie zespołu, uświetniali swymi występami różnego rodzaju uroczystości w szkole.

Przedszkole w Łagiewnikach Wielkich.
W 1971 roku we wsi został zorganizowano Dzieciniec, który mieścił się w budynku szkoły, było to tzw. Zielone Przedszkole. Dzieciniec był czynny przez dwa miesiące w okresie wakacji w godz.7.00 - 17.00. Śniadania dzieci przynosiły z domu, zaś na miejscu otrzymywały herbatę, obiad i podwieczorek, które przygotowywano w szkolnej kuchni.
Dzieci znajdowały się pod fachową opieką, a rodzice mogli w tym czasie spokojnie pracować.
Zielone przedszkole było finansowane ze środków gminy i prowadzone do 1974roku. .
W 1974 r. w Łagiewnikach Wielkich powstaje przedszkole, zlokalizowane zostaje ono w nowej szkole. Dyrektor szkoły Mieczysław Zając wygospodarował jedną dużą salę na parterze szkoły i oddał ją w użytkowanie dla przedszkola.
Pierwszą nauczycielką i dyrektorką przedszkola była pani Widera, a następną - pełniącą te obowiązki do dziś - pani Beata Ulfik.
Kiedy w wyniku reformy szkolnej w budynku szkoły powstaje gimnazjum, przedszkole musi szukać nowego lokum. Gmina przydzieliła na przedszkole budynek starego domu nauczyciela, który wymagał gruntownego remontu. Przy wielkim zaangażowaniu pani dyrektor przedszkola oraz mieszkańców wioski gruntownie wyremontowano cały budynek, łącznie z wymianą pokrycia dachu. Pieniądze na zakup niezbędnych materiałów budowlanych zapewniła Gmina. Wszystkie prace rodzice wykonywali społecznie.
Z początkiem października 2001 r. zostaje uroczyście otwarte i poświęcone przedszkole w odnowionym budynku, poświęcenia dokonał ks. St. Wierny.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz